Remont balkonów

[Tomasz]

Z tego co wiem to temat istniał przed zebraniem i deweloper pierwotnie miał zbierać listę osób, które mają zastrzeżenia do balkonów (złe odprowadzanie wody, stojąca woda w kratkach/ podciekanie pod tynk etc.). U mnie też jest ten problem, zresztą od strony dziedzińca widać, że szczególnie na wyższych piętrach odpada tynk z krawędzi balkonów i tworzą się zacieki nad niższymi balkonami .

Ale ze słyszenia wiem, że bodajże na zebraniu wspólnoty deweloper przyznał, że część balkonów została od początku źle zaprojektowana jeśli chodzi o odpływy (i to w całych pionach), a woda po prostu dostaje się pod tynk/elewacje itp., a w związku z tym nieodpłatnie dla wspólnoty zostaną wykonane "poprawki", ze względu na istniejącą od początku wadę, pomimo upływu okresu gwarancji. Z tym, że miałem informacje, że wadliwe jest wykonanie od strony południowej, natomiast z harmonogramu widzę, że do remontu jest ostatecznie 10 balkonów od strony wschodniej, 10 balkonów od południa w pionie "od narożnika", czyli to chyba I klatka z mieszkaniami od nr 1 do 60, oraz 5 balkonów południowych w pionie "od budimexu", czyli klatka II nr od 61 do 90. Czyli wychodzi na to, że jednak nie wszystkie od strony południowej mają wadę, skoro w jednym pionie nie robią wszystkich, tylko 5. Ostatecznie więc do remontu jest 25 balkonów.

Więcej na ten temat nie wiem, o harmonogramie i czasie remontu wcześniej nie było żadnych konkretów, po prostu pojawił się na tablicy. Prawie 3 miesiące to kawał czasu, a znając życie mogą być opóźnienia. Zwłaszcza patrząc na to, od kiedy w pobliżu śmietnika stoi rusztowanie do I-ego piętra i nic się nie dzieje .