UWAGA ! Bezdomni w śmietniku blok 122 !!!

[Pasterz]

Witam,

Prawdopodobnie od 2 tygodni w pomieszczeniu na kontenery w bloku 122 nocują 2 śmierdzące żule, stali rezydenci Biedronki. Osobiscie sam o tym się przekonałem rano ok. 7.00 we czwarter (06.04), zgłosiłem sprawę na straż miejską oraz do P. Janusza S. Wczoraj wieczorem wracając przed 22.00 zuważyłem 2 owych patusów pod biedronką. po 23.00 zszedłem wyżucić śmieci i spotkałem się z nimi w śmietniku! Usunąłem patusów momentalnie, wezwałem straż miejsą (nie wiem czy przyjechała).
Niestety ktoś wpuszcza brudasów do naszego bloku - jest do NIEDOPUSZCZALNE!
Zaraz będziemy mieć tu przytułek dla pijaków. Należy walczyć z tą patologią!

Stąd mój apel - nie wpuszczajcie nieznajomych na teren naszego osiedla!
Zwracam się ogólnie do całej naszej społeczności, proszę nie odbierać tego jako atak personalny.

Jeżeli coś przypuszczaście, zwraca waszą uwagę, że ktoś obcy może chcieć się dostać na teren naszego osiedla to reagujcie.

Na chwilę obecną jest sytuacja że moja narzeczona czy sąsiadka boją się iść wyrzucić śmieci bo nie wiedzą co ich tam może spotkać! NIEDOPUSZCZALNE!

Dzisiaj spróbuje zainterweniować w sklepie aby sami spróbowali uporać się z tą patologią która zaczepia kobiety z dziećmi, starszych ludzi przed biedronka, wiedzą że się ich boją i dadzą pieniądze na alkohol.

Proszę o wasze zdanie, spostrzeżenia, potrzebuje jak najwiecej informacji, nie pozostawię tego i liczę że znajdę osoby które będą chciały mi pomóc.
Chodzi o naszą okolice i bezpieczeństwo na niej!

[Michał]

Trzeba domykać drzwi od śmietnika (czyli postać przy nich te dwie sekundy dłużej po opuszczeniu pomieszczenia i upewnić się, że się domknęły), wtedy nikt się tam nie wemsknie i sprawa rozwiązana. Można poprosić administrację o wywieszenie tam stosownej kartki z przypomnieniem.

[kkuba]

Michał nic to nie pomoże ponieważ oni znają kod do śmietnika. Jedynie co to zmiana na nowy.

[Pasterz]

kkuba może widziałeś może na własne oczy może że sami wpisują kod i wchodzą?
Jesteś pewny że jest tak jak mówisz?
Jeżeli tak to konieczna jest wymiana kodów!

[kkuba]

Osobiście ich wyrzucałem ze śmietnika ( 2 facetów i kobieta) a oni mówią do mnie, że znają kod i w związku z tym mają prawo sobie wchodzić do śmietnika tak jak każdy mieszkaniec. Więc kazałem im otworzyć drzwi kodem no i co ? kobieta otworzyła !

Wcześniej jak nie znali kodu to robili tak, że przynoszą jakieś śmieci z biedronki z kosza i czekają aż ktoś przyjdzie wyrzucić śmieci i dzięki temu ktoś ich wpuszczał do śmietnika pod ich pretekstem wyrzucenia śmieci no i od razu sobie zostawali w środku.

A osoby które wynajmują mieszkania a jest ich dużo więc na to nie zwracają uwagi tylko im pozwalają być w środku i też ich wpuszczają. Każdy w właścicieli który mieszka to zwraca na to uwagę a wynajmujący niestety nie.

[Pasterz]

Temat ciągle wałkowany, już z 4 razy osobiscie sam ich wywalełem ze śmietnika. Po świętach wielkanonych widziałem jak karetka przyjechała i jednego zabierała. Dzisiaj dowiedziałem się że wchodzą na kod 2490. Kod zgłosiłem p. Januszowi, pewnie na dniach zostanie zmieniony. Jeżeli ktoś im go celowo podał to gratuluję i proponuję zabrać sobie ich do własnego mieszkania. Mogła też wyjść sytuacja że któraś z łajz podpaczyła jak jakaś osoba go wpisuje (kkuba o tym wspomniał). W rozmowie z panem Januszek Skrzyniarzem dowiedziałem się również że niektórzy lokatorzy potrafią im wino kupić, nie wiem na ile to prawda bo dla mnie brmi to kuriozalnie. Napisałem maila do BOK biedronki załączając zdjęcia jak piją wódę przed naszymi oknami na terenie parkingu. Jeżeli ktoś ma czas to bardzo proszę również takowego maila napisać(brak bezpieczeńśtwa klientów, włamania na pobliskie osiedla, groźby porysowania samochodu jeżeli nie uzyskają pieniędzy, zaczepianie kobiet z dziećmi, spożywanie alkoholu bezpośrednio przy sklepie, kradzieże na pobliskich osiedlach), aby może zrobili coś z tym tematem gdyż sklep ich przyciąga, a ludzie dają pieniądze zamiast gonić te łajzy. Tak samo zadzwonić do Janusza i też mu dać do zrozumienia że sprawa jest priorytetowa i trzeba ją jak najszybicej załatwić gdyż zaraz będziemy miec tu meline a nie spokojne osiedle!

Dodatkowo dowiedziałem się że śpią w jednym z bloków wybudowanych w 2 albo 3 etapie. Jeżeli ktoś coś na ten temat wie to niech da znać. Może być też informacja prywatna gdyż mam pewną propozycję jak ten temat mogę spróbować załatwić.
Nie jest to mój biznes ale mieszkany na jednym osiedlu i mam nadzieję że poważnie traktujemy temat naszego wspólnego bezpieczeństwa.

[sazu]

Biedronka sobie chyba tez z tym nie radzi, bo sama osobiście widziałam jak jeden z "panów" wsadza sobie whisky do spodni. Ochroniarz powiedział mi, że o tym wiedzą i wzywają policję, ale to nic nie daje. Najgorsze jest to, że z balkonu cały czas widzimy jak ktoś załatwia swoje potrzeby fizjologiczne na ścianie sklepu. Nie może być tak, że stresuje mnie wyrzucanie śmieci, bo boję się, że spotkam ich w śmietniku. Nie wiem co możemy zrobić, bo policja i straż miejska interesuje się tylko jak może dać mieszkańcom mandaty za parkownie, a od żuli nic nie wyegzekwują.