Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - 0 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
mandaty
17-03-2017, 14:22
Post: #31
RE: mandaty
(17-03-2017 10:21)dominikaxd7 napisał(a):  
(16-03-2017 16:47)db122b_ajs napisał(a):  
(15-03-2017 20:18)dominikaxd7 napisał(a):  Nie rozumiem tak wielkiego poruszenia. Dodatkowo te mandaty.... Ludzie!
Mam wykupione miejsce parkingowe, ale co jeśli przyjadą do mnie rodzice? Gdzie mają zaparkować na te kilka godzin?
De facto pasowałoby żeby ludzie po 50 postawili samochód pod Krokusem, albo pod Parkiem wodnym i szli na nogach w odwiedziny, po dosyć długiej podróży.
Jak dla mnie śmiech na sali i "ból dupy" tych co "musieli" zapłacić i wykupić miejsce parkingowe.
Wreszcie znajdzie się "ktoś" życzliwy kto zorientuje się czyja to sprawka przyjazdy i mandaty, a może się to źle skończyć.
Nie mówiąc, że mamy na parkingu kogoś kto lubi rysować samochody..., właśnie "źle" zaparkowanych na czas odwiedzin!!!

Jakoś moim rodzicom nie przeszkadza zostawić samochód na parkingu i przejść się kawałek.
Proszę zwrócić uwagę jak już jest zniszczony chodnik w miejscach, gdzie parkują samochody. Poza tym nie da się tam przejść spokojnie z wózkiem i z dzieckiem za rękę. Mi parkujące auta wzdłuż II etapu po prostu przeszkadzają. Tym bardziej, że nie powinny tam w ogóle stać.
Twoi rodzice to nie moi rodzice. Nie masz pojęcia jak wygląda ich zdrowie. Nie raz chodzę tamtym chodnikiem i nie ma problemu z przejściem w 2 dorosłe osoby obok siebie. Dramatyzujesz.... chyba, że masz sporą nadwagę i nie jesteś w stanie minąć samochodów przy chodniku. Zero wyrozumiałości z Waszej strony. Typowe Krakowskie podejście. Żyjemy wszyscy razem i powinnismy szukać rozwiązań żeby wszyscy byli zadowoleni, a nie patrzeć tylko na 4 swoje litery. Jeśli nie umiecie żyć we wspólnocie to co turaj robicie? Kupcie sobie działki, ogrodźcie i nikt Wam nie będzie stawał tam gdzie sobie nie życzycie ????
Proszę mnie nie obrażać. Tak samo nie znasz moich rodziców i mnie by w ten sposób oceniać. Ponadto pisałam o przejściu z wózkiem i dzieckiem obok. To jest inna sytuacja niż dwie dorosłe osoby.
Wracając do tematu, to chodnik przeznaczony jest dla pieszych a nie do zastawiania go samochodami.
Kupując mieszkanie w takim miejscu trzeba mieć świadomość, że ogólnodostępnych miejsc postojowych może nie być. O czym także informował deweloper.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-03-2017, 14:32
Post: #32
RE: mandaty
(17-03-2017 14:22)db122b_ajs napisał(a):  
(17-03-2017 10:21)dominikaxd7 napisał(a):  
(16-03-2017 16:47)db122b_ajs napisał(a):  
(15-03-2017 20:18)dominikaxd7 napisał(a):  Nie rozumiem tak wielkiego poruszenia. Dodatkowo te mandaty.... Ludzie!
Mam wykupione miejsce parkingowe, ale co jeśli przyjadą do mnie rodzice? Gdzie mają zaparkować na te kilka godzin?
De facto pasowałoby żeby ludzie po 50 postawili samochód pod Krokusem, albo pod Parkiem wodnym i szli na nogach w odwiedziny, po dosyć długiej podróży.
Jak dla mnie śmiech na sali i "ból dupy" tych co "musieli" zapłacić i wykupić miejsce parkingowe.
Wreszcie znajdzie się "ktoś" życzliwy kto zorientuje się czyja to sprawka przyjazdy i mandaty, a może się to źle skończyć.
Nie mówiąc, że mamy na parkingu kogoś kto lubi rysować samochody..., właśnie "źle" zaparkowanych na czas odwiedzin!!!

Jakoś moim rodzicom nie przeszkadza zostawić samochód na parkingu i przejść się kawałek.
Proszę zwrócić uwagę jak już jest zniszczony chodnik w miejscach, gdzie parkują samochody. Poza tym nie da się tam przejść spokojnie z wózkiem i z dzieckiem za rękę. Mi parkujące auta wzdłuż II etapu po prostu przeszkadzają. Tym bardziej, że nie powinny tam w ogóle stać.
Twoi rodzice to nie moi rodzice. Nie masz pojęcia jak wygląda ich zdrowie. Nie raz chodzę tamtym chodnikiem i nie ma problemu z przejściem w 2 dorosłe osoby obok siebie. Dramatyzujesz.... chyba, że masz sporą nadwagę i nie jesteś w stanie minąć samochodów przy chodniku. Zero wyrozumiałości z Waszej strony. Typowe Krakowskie podejście. Żyjemy wszyscy razem i powinnismy szukać rozwiązań żeby wszyscy byli zadowoleni, a nie patrzeć tylko na 4 swoje litery. Jeśli nie umiecie żyć we wspólnocie to co turaj robicie? Kupcie sobie działki, ogrodźcie i nikt Wam nie będzie stawał tam gdzie sobie nie życzycie ????
Proszę mnie nie obrażać. Tak samo nie znasz moich rodziców i mnie by w ten sposób oceniać. Ponadto pisałam o przejściu z wózkiem i dzieckiem obok. To jest inna sytuacja niż dwie dorosłe osoby.
Wracając do tematu, to chodnik przeznaczony jest dla pieszych a nie do zastawiania go samochodami.
Kupując mieszkanie w takim miejscu trzeba mieć świadomość, że ogólnodostępnych miejsc postojowych może nie być. O czym także informował deweloper.

Nikt nie zamierzał Pani obrażać, natomiast można być człowiekiem. Widzę, ze jest Pani zapatrzona na jeden punkt widzenia i nie przyjmuje innych argumentów. Ciekawa jestem Pani reakcji jeśli podobnie Pani stanie w innym mieście i dostanie mandat, za każdym razem kiedy przyjedzie Pani np. w odwiedziny Wink Nie, moi rodzice nie dostali mandatu pod blokiem, ale jak widzę 20 samochodów z mandatami i to kilka razy w tyg..., jak dla mnie podejście pasożytnicze. "Ja musiałem zapłacić za swoje miejsce to czemu inni maja za darmo sobie parkować samochód pod blokiem?". Nie pisze stricte o Pani, ale o ostatnich sytuacjach. TRAGEDIA. Człowiek człowiekowi wrogiem...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-03-2017, 15:48
Post: #33
RE: mandaty
(17-03-2017 14:32)dominikaxd7 napisał(a):  
(17-03-2017 14:22)db122b_ajs napisał(a):  
(17-03-2017 10:21)dominikaxd7 napisał(a):  
(16-03-2017 16:47)db122b_ajs napisał(a):  
(15-03-2017 20:18)dominikaxd7 napisał(a):  Nie rozumiem tak wielkiego poruszenia. Dodatkowo te mandaty.... Ludzie!
Mam wykupione miejsce parkingowe, ale co jeśli przyjadą do mnie rodzice? Gdzie mają zaparkować na te kilka godzin?
De facto pasowałoby żeby ludzie po 50 postawili samochód pod Krokusem, albo pod Parkiem wodnym i szli na nogach w odwiedziny, po dosyć długiej podróży.
Jak dla mnie śmiech na sali i "ból dupy" tych co "musieli" zapłacić i wykupić miejsce parkingowe.
Wreszcie znajdzie się "ktoś" życzliwy kto zorientuje się czyja to sprawka przyjazdy i mandaty, a może się to źle skończyć.
Nie mówiąc, że mamy na parkingu kogoś kto lubi rysować samochody..., właśnie "źle" zaparkowanych na czas odwiedzin!!!

Jakoś moim rodzicom nie przeszkadza zostawić samochód na parkingu i przejść się kawałek.
Proszę zwrócić uwagę jak już jest zniszczony chodnik w miejscach, gdzie parkują samochody. Poza tym nie da się tam przejść spokojnie z wózkiem i z dzieckiem za rękę. Mi parkujące auta wzdłuż II etapu po prostu przeszkadzają. Tym bardziej, że nie powinny tam w ogóle stać.
Twoi rodzice to nie moi rodzice. Nie masz pojęcia jak wygląda ich zdrowie. Nie raz chodzę tamtym chodnikiem i nie ma problemu z przejściem w 2 dorosłe osoby obok siebie. Dramatyzujesz.... chyba, że masz sporą nadwagę i nie jesteś w stanie minąć samochodów przy chodniku. Zero wyrozumiałości z Waszej strony. Typowe Krakowskie podejście. Żyjemy wszyscy razem i powinnismy szukać rozwiązań żeby wszyscy byli zadowoleni, a nie patrzeć tylko na 4 swoje litery. Jeśli nie umiecie żyć we wspólnocie to co turaj robicie? Kupcie sobie działki, ogrodźcie i nikt Wam nie będzie stawał tam gdzie sobie nie życzycie ????
Proszę mnie nie obrażać. Tak samo nie znasz moich rodziców i mnie by w ten sposób oceniać. Ponadto pisałam o przejściu z wózkiem i dzieckiem obok. To jest inna sytuacja niż dwie dorosłe osoby.
Wracając do tematu, to chodnik przeznaczony jest dla pieszych a nie do zastawiania go samochodami.
Kupując mieszkanie w takim miejscu trzeba mieć świadomość, że ogólnodostępnych miejsc postojowych może nie być. O czym także informował deweloper.

Nikt nie zamierzał Pani obrażać, natomiast można być człowiekiem. Widzę, ze jest Pani zapatrzona na jeden punkt widzenia i nie przyjmuje innych argumentów. Ciekawa jestem Pani reakcji jeśli podobnie Pani stanie w innym mieście i dostanie mandat, za każdym razem kiedy przyjedzie Pani np. w odwiedziny Wink Nie, moi rodzice nie dostali mandatu pod blokiem, ale jak widzę 20 samochodów z mandatami i to kilka razy w tyg..., jak dla mnie podejście pasożytnicze. "Ja musiałem zapłacić za swoje miejsce to czemu inni maja za darmo sobie parkować samochód pod blokiem?". Nie pisze stricte o Pani, ale o ostatnich sytuacjach. TRAGEDIA. Człowiek człowiekowi wrogiem...

Jak to co? Jeśli zostawiam auto w niedozwolonym miejscu, to jestem świadoma, że mogę dostać mandat. Proste i logiczne.

Wyraziłam swoje zdanie, co nie oznacza, że jak widzę parkujące auta wydzwaniam na SM. I mam prawo do odmiennego zdania.
Nie przedstawiła Pani żadnego argumetnu przemawiajacego za parkowaniem w niedozwolonych miejsach. Bo o to się rozchodzi. O parkowanie w miejsach, które nie są do tego przeznaczone.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-03-2017, 19:07
Post: #34
RE: mandaty
Z mężem mamy wykupione dwa miejsca w garażu, ale przeszkadza mi fakt, że moi Rodzice nie mają gdzie zostawić samochodu na czas odwiedzin. Moja mama jest osobą niepełnosprawną i wycieczka spod Krokusa jest niemożliwa. Zapewne znajdą się osoby, które napiszą, żeby w takim razie do nas nie przyjeżdżała albo jakieś inne złote rady. Dla takich ludzi mam tylko jedną odpowiedź - życzę Wam, żeby ktoś z waszych najbliższych znalazł się w takiej sytuacji. Gwarantuję, że wtedy zmienia się punkt widzenia.
Uważam za karygodne, że na osiedlu nie ma wyznaczonych miejsc postojowych dla gości ani dla osób niepełnosprawnych. Pragnę zauważyć, że nawet w więzieniach są wyznaczane godziny odwiedzin - u nas w bloku czegoś takiego nie ma, bo osoba odwiedzająca z dużym prawdopodobieństwem dostanie mandat.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to sami mieszkańcy robią sobie takie rzeczy. Pomimo tego, że zapłaciliśmy z mężem kupę pieniędzy za te dwa miejsca w garażu, to nie przeszkadza mi to, że ludzie z różnych względów tego nie zrobili i zostawiają auta pod blokiem. Co się takiego dzieje? Naprawdę ktoś się martwi, że "wystoją" mu kostkę brukową pod blokiem? Wydaje mi się, że tacy ludzie mają za mało prawdziwych problemów w życiu albo mają po prostu smutne życie, dlatego wymyślają takie pierdoły i czerpią satysfakcję z czynienia drugiemu człowiekowi krzywdy.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-03-2017, 20:25
Post: #35
RE: mandaty
Tylko czy wyznaczone ogólnodostępne miejsca postojowe rozwiązałyby problem? Pewnie byłyby ciągle zajęte i odwiedzający nas goście i tak by z nich nie mogli skorzystać.
Na nowych osiedlach nie spotkałam się z tym by takie parkingi byly tworzone.


I tak na marginesie, czy Straż Miejska albo policja przyjeżdża tylko na wezwanie? Mam wrażenie, że czasem przyjeżdżają pod nasze osiedle tylko po to by wlepic kilka mandatów bo wiedzą, że ktoś tutaj zaparkuje.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-03-2017, 09:44
Post: #36
RE: mandaty
Z tego co mi wiadomo przyjeżdżają tylko na wezwanie. Jest to droga wewnętrzna.

Moim zdaniem też brakuje miejsc właśnie dla gości. Zaznaczę, że mam wykupione miejsce w garażu na własny samochód. Ale nie będę opłacać dwóch miejsc, aby w przypadku, kiedy przyjedzie ktoś do mnie w odwiedziny mieć miejsce "na wszelki wypadek".
Myślę, że przy chodniku jest na tyle miejsca, aby kilka samochodów mogło zaparkować, aby można było swobodnie przejść i, z drugiej strony, aby w razie czego po ulicy mógł przejechać samochód straży pożarnej czy inny.

Może to jest temat do poruszenia na najbliższym spotkaniu wspólnoty?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-03-2017, 12:15
Post: #37
RE: mandaty
Dziękuję za odpowiedź.

Z tego co wiem, to temat parkowania był poruszany na zebraniach, ale dokładnych ustaleń nie znam.

Niestety ostatnio Straż Pożarna miała problem z dojazdem. Przyjechały cztery jednostki straży i musieli wjechać na trawę od strony Biedronki. I przy wyjeździe mieli problem z wymanewrowaniem się.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-03-2017, 00:00
Post: #38
RE: mandaty
Proponuję kompromis polegający na zmianie oznakowania miejsc przed budynkiem:
- w godzinach 9-18 tak ja teraz "na czas załadunku"
- przez noc bez ograniczeń
Wydaje mi się, że to nie ma sensu, że te miejsca nie mogą być używane przez noc. Mam miejsce na swój samochód w garażu, ale drażnią mnie takie absurdy. Oczywiście również postuluję o udrożnienie dostępu do klatek schodowych. Mogą być jak dla mnie znaki poziome, mogą być też donice, ale nie ustawione w tak bezsensowny sposób jak teraz tylko wzdłużnie. Pozdrawiam!
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-03-2017, 09:42
Post: #39
RE: mandaty
Rozwiązaniem byłby szlaban dla mieszkańców jak na osiedlu obok. Nikt z biurowców nie mógłby stanąć, a osoby z rodziny mogłyby wjechać. Problem jest z dojazdem do sklepów.

P.S.
Osobiście też nie rozumiem ludzi dzwoniących na straż miejską. Wink "Żeby mu okradli sklep"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-03-2017, 16:52
Post: #40
RE: mandaty
(21-03-2017 00:00)Kri5 napisał(a):  Proponuję kompromis polegający na zmianie oznakowania miejsc przed budynkiem:
- w godzinach 9-18 tak ja teraz "na czas załadunku"
- przez noc bez ograniczeń
Wydaje mi się, że to nie ma sensu, że te miejsca nie mogą być używane przez noc. Mam miejsce na swój samochód w garażu, ale drażnią mnie takie absurdy. Oczywiście również postuluję o udrożnienie dostępu do klatek schodowych. Mogą być jak dla mnie znaki poziome, mogą być też donice, ale nie ustawione w tak bezsensowny sposób jak teraz tylko wzdłużnie. Pozdrawiam!

Powiedz to temu, co w godzinach nocnych wlasnie co 15 minut dzwoni na policje zadajac interwencji w zwiazku z 'zagrozeniem zycia' i rownolegle klika w aplikacji 'mapa zagrozen' Smile (relacja panow policjantow). Zdrowia zycze!
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości